Christofer Fjellner, opozycyjny radny w Sztokholmie, uważa, że cały Sztokholm należy zaliczyć do obszaru zagrożonego. Informuje o tym radio P4 Stockholm.
Oświadczenie to zostało wydane po ostatnich licznych aktach przemocy w różnych dzielnicach. Fjellner chce między innymi widzieć więcej ochroniarzy i kamer monitorujących.
„Ostatnie wydarzenia pokazują nam, że przestępczość nie zna granic.”
Radny ds. spraw społecznych i bezpieczeństwa Alexander Ojanne odrzuca krytykę Fjellnera i mówi, że rząd polityczny dokonuje historycznej inwestycji w lokalne działania na rzecz bezpieczeństwa, ale zadaniem policji nigdy nie było zapobieganie przemocy z użyciem broni i wybuchom. „Nie powinniśmy przejmować zadań policji.”