Do poważnej awantury doszło w czwartek po południu w pobliżu stacji metra Odenplan w centrum Sztokholmu przed meczem Djurgården z Lechem Poznań.
Policja klasyfikuje incydent jako gwałtowne zamieszki.
„Mieliśmy bardzo niepożądaną sytuację na Odenplan z poważnymi zakłóceniami. Rzucano przedmiotami i wybito okna” – informuje Carina Skagerlind, rzecznik policji w Sztokholmie.
Według policji, w związku z incydentem zatrzymano kilka osób, ale dokładnie nie wiadomo jeszcze ile. Policja nie ma również informacji, czy ktoś został ranny w zamieszkach.
„Uczestniczyła w nich niewielka liczba osób i nie każdy, kto był na miejscu zdarzenia, brał udział w gwałtownych zamieszkach” – dodała Carina Skagerlind.
Do incydentu doszło o 16:30, po tym jak duża liczba zwolenników Djurgården przemaszerowała przez centrum Sztokholmu. Duże zgromadzenie ludzi spowodowało również opóźnienia i problemy w ruchu autobusów w okolicy.
Lech Poznań w wielkim stylu awansował do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy po wyeliminowaniu Djurgarden (2:0 i 3:0).