Na lotnisku Arlanda doszło do niecodziennego zatrzymania 60-letniego mężczyzny, który próbował opuścić kraj z bagażem wypełnionym sztabkami złota o wartości 1,7 miliona koron szwedzkich. Zdarzenie, które miało miejsce w niedzielę po południu, zostało ujawnione przez policję dopiero w poniedziałek rano.
Celnicy lotniska Arlanda zatrzymali mężczyznę, gdy ten przechodził przez kontrolę bezpieczeństwa przed swoim lotem. Po przeszukaniu jego bagażu znaleźli sztabki złota, co natychmiast wzbudziło podejrzenia o możliwość prania pieniędzy. Złoto zostało skonfiskowane, a mężczyzna aresztowany pod zarzutem poważnego przestępstwa.
Policja podejrzewa, że zatrzymany mężczyzna mógł być częścią większego procederu prania pieniędzy. Przesyłanie tak dużej ilości złota za granicę, bez odpowiednich deklaracji celnych, jest nielegalne i może służyć do ukrywania nielegalnie uzyskanych środków finansowych.
„Przypadki, w których złoto o takiej wartości jest przewożone nielegalnie przez granice są rzadkie, ale zdarzają się i są zawsze traktowane bardzo poważnie,” mówi oficer prasowy policji. „Działania te są częścią naszych ciągłych wysiłków w walce z przestępczością finansową.”
W odpowiedzi na to zdarzenie i inne podobne przypadki, władze lotniska Arlanda zapowiedziały wzmożone kontrole bezpieczeństwa. Osoby podróżujące z i do Szwecji mogą spodziewać się bardziej rygorystycznych procedur przeszukiwania bagażu oraz dodatkowych środków ostrożności.